Ile kosztuje ładowanie samochodu elektrycznego? Poznaj koszt jazdy elektrykiem
Samochody elektryczne stają się powoli normą i można śmiało stwierdzić, że wkrótce niemalże każdy producent na świecie opracuje minimum jeden elektryczny model. Wyjątkiem nie jest oczywiście Mercedesa, który wprowadza do swojej gamy coraz więcej w pełni elektrycznych modeli. Przeciwnicy tego kroku mówią, że to koniec prawdziwej motoryzacji, a zwolennicy podkreślają, że to zarówno korzyść dla środowiska, jak i tańsze przemieszczanie się. Jednak czy naprawdę tak tanie? Jaki jest koszt jazdy samochodem elektrycznym?
Ile kosztuje ładowanie samochodu elektrycznego?
Za przykład posłużą nam dwa w pełni elektryczne modele Mercedesa: EQC oraz EQV. Pierwszy z nich ma baterię o pojemności 80 kWh, drugi 90 kWh. Zakładamy ładowanie przy użyciu Mercedes Wallbox o mocy 11 kW w dwóch wariantach: z taryfą G11 i całodobowym prądem w cenie 0,59 zł za 1 kWh oraz ładowaniem 8 h dziennie w taryfie G12 w cenie 0,31 zł za 1 kWh w godzinach nocnych.
Naładowanie baterii od 0 do 100%:
- EQC – 47,20 zł w taryfie G11 oraz 24,80 w taryfie G12 w godzinach nocnych
- EQV – 53,10 zł w taryfie G11 oraz 27,90 w taryfie G12 w godzinach nocnych
Tutaj jednak pojawia się nieścisłość: przeważnie w taryfie G12 mamy 8 godzin tańszego prądu i o ile naładowanie EQC powinno się udać w tym czasie, o tyle korzystając z Wallbox ładowanie do pełna EQV zajmie 10 godzin. W takim ujęciu należy policzyć pierwsze dwie godziny ładowania w cenie 0,69 zł co w uproszczeniu da nam 20% ładowania baterii (ponieważ ładowanie jest szybsze przy pustej i wolniejsze przy pełnej baterii, więc w pierwsze 2h naładujemy więcej niż 20%, a w ostatnie 2h mniej niż 20%) w cenie 0,69 zł i 80% ładowania w cenie 0,31 zł co sumarycznie daje 34,74 zł. Koszt ładowania samochodu elektrycznego w droższej taryfie G12 wyniesie natomiast 55,20 zł dla EQC oraz 62,1 zł dla EQV.
Licząc więc ile kosztuje naładowanie samochodu elektrycznego, można śmiało wysnuć teorię: na pewno mniej niż tankowanie połowy baku przeciętnego auta benzynowego. A jak ma się to do kosztu jazdy takim autem?
Jaki jest koszt przejechania 100 km samochodem elektrycznym?
Cena ładowania auta elektrycznego to jeden aspekt. Ważniejszy przy eksploatacji jest jednak koszt pokonania 100 km danym autem, dzięki czemu zyskamy bezpośrednie porównanie względem aut z silnikami spalinowymi.
Załóżmy, że Mercedesem EQC pokonamy deklarowane przez producenta 400 km. W takim układzie dzieląc koszt ładowania auta do pełna przez zasięg wychodzi, że koszt pokonania 100 km tym autem wyniesie:
- 11,80 zł ładując w taryfie G11
- 6,20 zł ładując w godzinach nocnych w taryfie G12
- 13,80 zł ładując w godzinach dzienych w taryfie G12
Porównując do aut spalinowych i zakładając cenę paliwa na poziomie 5,30 zł dałoby to spalanie rzędu od ~1,2 do ~2,6 L / 100 km.
A jak ma się to do znacznie większego Mercedesa EQV? Tutaj bateria o pojemności 90 kWh ma zapewnić według producenta ok. 350 km zasięgu. Daje nam to kolejno:
- 15,17 zł ładując w taryfie G11
- 7,97 zł ładując w godzinach nocnych w taryfie G12
- 17,74 zł ładując w godzinach dziennych w taryfie G12
- 9,93 zł ładując do pełna przez 2h w godzinach dziennych i 8h w godzinach nocnych w taryfie G12
Znowu porównując do aut spalinowych, dałoby nam to od ~1,5 do ~3,5 L / 100 km.
Czy można jeździć elektrykiem za darmo w Polsce?
Jeszcze jakiś czas temu w Polsce można było znaleźć całkiem sporo darmowych ładowarek (chociaż ze względu na niską moc, ciężko mówić o ładowaniu nimi auta do pełna, jeżeli nie parkujemy przy nich samochodu w czasie pracy). Koszty pobrania opłaty były bowiem wyższe niż potencjalny przychód ze względu na bardzo małą liczbę aut elektrycznych na drogach. Tych jednak sprzedaje się coraz więcej, a tym samym za coraz więcej ładowarek należy płacić. Zdarzają się jeszcze punkty darmowego ładowania, jednak coraz częściej wręcz ustawiają się do nich kolejki. Jedyną opcją na darmowe ładowanie jest posiadanie w domu instalacji fotowoltaicznej produkującej taką ilość energii, która wystarczy do ładowania naszego pojazdu.
Koszt jazdy elektrykiem a opłacalność
Jeżeli spojrzymy wyłącznie na koszt ładowania samochodu elektrycznego, trzeba powiedzieć wprost: jak najbardziej. Pokonanie 100 km elektrykiem jest kilkukrotnie tańsze, niż w przypadku auta spalinowego (w końcu nawet najbardziej oszczędne 1.2 TDI w malutkich autkach pokroju Lupo potrzebują około 4 litrów!).